Michał Kokowski, Poszukiwania grobu Kopernika

Obraz olejny Kopernika z toruńskiego Gimnazjum Akademickiego, ok. 1580-85Epitafium Kopernika z katedry fromborskiej, rok 1735Pomnik Kopernika w Warszawie, dłuta Bertela Thordwaldsena, rok 1830Pomnik Kopernika w Toruniu, dłuta Fryderyka Tiecka, rok 1850Pomnik Kopernika w Krakowie, dłuta Cypriana Godebskiego, rok 1900Jeden z pomników Kopernika w Olsztynie

Poszukiwania grobu Kopernika.
Refleksje advocati diaboli

Cz. 2.
Rozważania w kontekście aktualnych badań
(według stanu poszukiwań na luty 2006)



Aby pobrać plik (326 KB pdf), kliknij tytuł.


Papierowe wydanie:
Michał Kokowski, Poszukiwania grobu Kopernika. Refleksje advocati diaboli, "Kwartalnik Historii Nauki i Techniki" R. 52: 2007 nr 1 s. 131–151.





STRESZCZENIE

Naszkicowano zagadnienie antropologicznego porównania wizerunku Kopernika z tzw. obrazu toruńskiego z postacią czaszki nr 13/2005 dokonanego przez antropologa prof. K. Piaseckiego. Wymieniono pięć cech antropologicznych przemawiających za tym, iż szesnastowieczna czaszka pochodząca z pochówku o numerze 13/2005 może być czaszką Kopernika:

  • płeć męska zachowanego szkieletu;
  • wiek około 70 lat;
  • ogólny kształt czaszki, w tym jej specyficzna asymetria;
  • zachowany na czaszce ślad po bliźnie nad lewym oczodołem;
  • zachowany na czaszce ślad po złamanym nosie.
Według prof. K. Piaseckiego cechy te (oczywiście z wyjątkiem drugiej), znane są z portretów Kopernika przedstawiających go w wieku 30–40 lat. Są to najsilniejsze dostępne obecnie argumenty przemawiające za tym, iż prawdopodobnie odnaleziono pochówek Kopernika.

Jednak wbrew tym tezom należy podkreślić, iż dotychczasowi biografowie Kopernika i bada-cze jego portretów (malarze, konserwatorzy oraz historycy sztuki) nic nie wspominali o asymetrii jego czaszki (cecha trzecia) i o złamanym nosie (cecha piąta). Mogli to jednak przeoczyć. Ponadto, precyzyjne określenie stopnia prawdopodobieństwa owego odkrycia, iż "wynosi ono 97%" nie jest oparte na żadnej naukowej podstawie.

Naszkicowano metodę rekonstruowania prawdopodobnego przyżyciowego wyglądu głowy na podstawie czaszki z wkopu grobowego nr 13/2005. W wyniku jej zastosowania ekspert nadkomisarz Dariusz Zaidel z Zespołu Badań Antroposkopijnych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej w Warszawie wygenerował szereg przedstawień prawdopodobnego przyżyciowego wyglądu jednej postaci głowy na podstawie wspomnianej czaszki. Następnie przedstawiono kluczowe zastrzeżenie względem metodyki rekonstruowania wyglądu twarzy czaszki z wkopu grobowego nr 13/2005 związane z faktem pominięcia w przedstawieniu wyników owej rekonstrukcji matematycznej analizy błędów pomiarowych. Autor tej rekonstrukcji ograniczył się do podania tylko jednej postaci głowy (ukazywanej z profilu i en face). Należało zaś oczekiwać podania trzech różnych wariantów głów, w tym trzech różnych postaci obrazów wyglądu twarzy: najbardziej prawdopodobnej i dwóch skrajnych, różniących się od niej (każdej ukazywanej dodatkowo z: profilu, en face oraz w sposób zaprezentowany na tzw. obrazie toruńskim, o czym poniżej). Ponadto, by uniknąć uznaniowej dowolności, opartej na odwoływaniu się do subiektywnych odczuć opartej na diadzie: "podobne" – "niepodobne", porównania takiego rodzaju powinny być ujmowane w kategoriach matematycznych, np. metodą najmniejszych kwadratów.

Należałoby więc spróbować powtórzyć rekonstrukcję przyżyciowego obrazu głowy na podstawie czaszki z wkopu grobowego nr 13/2005 z zachowaniem zwyczajowych standardów metodyki pomiarowej (o ile to tylko możliwe ze względów praktycznych). Dla zwiększenia pewności otrzymanych rezultatów, należałoby powierzyć wykonanie tej rekonstrukcji różnym laboratoriom pomiarowym (oczywiście, nie ustępującym na tym polu CLK!).

Kolejne poważne zastrzeżenia budzi sposób jakościowego porównania owej rekonstrukcji z wizerunkiem Kopernika z tzw. portretu toruńskiego. Mianowicie, problematyczne jest to, iż owe porównanie dotyczyło dwóch zasadniczo odmiennych "obiektów": zrekonstruowanego wizerunku siedemdziesięcioletniego mężczyzny i malarskiego wizerunku trzydziesto-czterdzie-stoletniego mężczyzny. Porównanie takie może być w dużym stopniu zawodne. By można mówić o pełnym teście porównania owej rekonstrukcji wykonanej metodą Gierasimowa z wizerunkiem Kopernika z tzw. portretu toruńskiego, należałoby dokonać regresji wizerunku twarzy czaszki do wieku 30–40 lat. Ta jednak procedura wydaje się w dużym stopniu zawodna (zwrócił na to uwagę już sam prof. Karol Piasecki w czasie swojego wystąpienia podczas sesji naukowej we Fromborku). Ale jeśli tak jest faktycznie, to ze względów logicznych nie można wysuwać konkluzji o rozwiązaniu nurtującej nas zagadki wizerunku i grobu Kopernika z "97% pewnością"!

W kontekście tym podkreślam niezmiernie ważki fakt, iż Autor rekonstrukcji, nadkomisarz Zajdel jest świadomy możliwości pomyłkowej identyfikacji wspomnianej czaszki jaki pochodzącej od Kopernika.

Ponieważ rekonstrukcja przyżyciowa czaszki nr 13/2005 i utożsamienie jej z wizerunkiem Kopernika budzi przedstawione powyżej wątpliwości, należałoby dodatkowo przebadać okolice ołtarzy kanoników Hieronima Waldaua i Mikołaja Krapitza, przy których zgodnie z hipotezą Górskiego [1973] mógł również być pochowany Kopernik (o ile oczywiście hipoteza Górskiego jest słuszna!). Gdyby nie odnaleziono w tych okolicach czaszki siedemdziesięcio-letniego mężczyzny z XVI wieku, umocniłoby to pośrednio w pewnym stopniu werdykt pułtusko-szczecińsko-warszawskiego zespołu badaczy. Ale jednak niecałkowicie. Bowiem, w świetle znanego już faktu: odnalezienia przez grupę Prof. Gąssowskiego w okolicy ołtarza św. Krzyża grobu kanonika Andrzeja Gąsiorowskiego (zob. cz. I artykułu), który powinien był być pochowany albo w powstałej w 1720 roku krypcie kanonickiej albo przy ołtarzu św. Anny (bo nim się opiekował), jest też możliwe, iż sam Kopernik mógł zostać pochowany w 1543 roku przy innych ołtarzach niż ołtarze św. Krzyża, św. Katarzyny oraz św. Marcina! Wynik jednak przeciwny sprawiłby, iż trzeba by było powtórnie zrekonstruować wizerunek twarzy odnale-zionej czaszki i następnie porównać ją z portretem toruńskim Kopernika w sposób powyżej naszkicowany.

Omówiono też kwestię możliwej lokalizacji grobu bp. Łukasza Watzenrodego, przypominając hipotezy J. Sikorskiego, M. Kokowskiego oraz A. Szorca. Naszkicowano zagadnienie testu DNA pokrewieństwa, w tym metodę testu mtDNA (DNA mitochondrialnego) i metodę testu DNA badania chromosomu Y, oraz odniesiono te metody do badania możliwości testu pokrewieństwa Mikołaja Kopernika z wujem bp. Łukaszem Watzenrode i aktualnie żyjącymi krewnymi z austriackiej rodziny Lemmelów.

W kontekście aktualnych poszukiwań grobu Kopernika przez zespół pułtusko-warszawsko-szczecińskiego zespołu badaczy, przeanalizowano też zasadniczą kwestię dotyczącą natury etosu pracy badawczej. Zespół ten bowiem już na samym początku swoich badań przyjął strategię systematycznego obwieszczania na łamach popularnych dzienników uzyskiwanych cząstkowych wyników oraz przemyśleń na ten temat. Nie wydaje się, by tego typu strategia mogła przynieść dobre owoce dla nauki. Warto pamiętać w tym kontekście o ostatnim zdaniu Deklaracji fromborskiej sygnowanej w czasie konferencji we Fromborku: "Witając z zadowoleniem odrodzenie zainteresowań myślą Kopernika, wzywamy do dalszych pogłębionych jej badań oraz ich kompetentnej popularyzacji."

Z wielu różnych względów (zarówno wąsko specjalistycznych, naukowych, jak i czysto lokalnych, regionalnych) byłoby niezmiernie pożądane, aby poszukiwania pochówku Kopernika zostały zwieńczone jednoznacznym sukcesem. Ale wbrew wieściom, które się powszechnie głosi, wydaje się, iż jest jeszcze wiele niewiadomych na drodze do tego celu.

Pomimo powyższych krytycznych uwag sformułowanych z bardzo specyficznej (a w niektórych momentach bardzo nawet niewdzięcznej dla autora tych słów) perspektywy adwokata diabła, należy zdecydowanie jednoznacznie podkreślić ogromną wagę badań zespołu Prof. Gąssowskiego zarówno w skali lokalno-regionalnej Fromborka i całej Warmii, jak i w skali ogólnej, czysto naukowej dotyczącej kopernikologii. Właśnie dlatego warto wzmocnić siłę dowodową argumentacji przedstawionej przez ten zespół. Przeznaczenie ewentualnych dodatkowych środków finansowych na ten cel z pewnością nie pójdzie na marne.





Zobacz:
Poszukiwania grobu Kopernika. Refleksje advocati diaboli. Cz. 1.







Warto tu dodać, iż autor tych artykułów jest jedyną w Polsce osobą, która posiada tytuł doktora i doktora habilitowanego z tematyki badań kopernikowskich. Ponadto, jest on też faktycznym współautorem i jednym z sygnatariuszy (w imieniu Polskiej Akademii Umieję-tności) tzw. Deklaracji Fromborskiej, zachęcającej do dalszych badań i kompetentnej popularyzacji osiągnięć Mikołaja Kopernika.


E-mail

michal.kokowski@gmail.com


Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2013 | © 2005–2016 Webmaster Michał Kokowski